sobota, 21 listopada 2009

miś powrócił do domu:)

juz 200 osób do mnie zaglądnęło...ale sie ciesze!!!!!!!!!!
jakiś czas temu wysłaliśmy z mamą mojego misia, którego przygarnąłem bo szkoda mi sie go zrobiło ze ktoś ma wyrzucić, ale niestety nie miał jednej łapki i miła urwaną głowę.
zgłosiła sie jednak pani która postanowiła misia naprawić
oto zdjęcie misia jak wyglądał przed naprawą
a tak po naprawie (zdjęcie pożyczone z blogu pani doktor)

a naprawiała go pani Violeta, przysłała mi tez inne niespodzianki -troche przydasi, które mogłem sobie schoewać do mojego pudełka z przydasiami i jeszcze małego misia z kokardka, więc mama stwierdziłą ze to córeczka mojego misia i nazwaliśmy ją na cześć pani doktor która miśka naprawiała, więc córeczka ma na imie Violetta - prze"V" i dwa "t"
był tez worek z napisem mistrzu -jeszcze nie wiem do czego go bede uzywał, moze wezmę do szkoły
były tez cherbatki i ksiązki dla mamy, choć ja myslałem ze to tez dla mnie


jeszcze raz dziękuję bardzo za naprawe mojego misia!!!!!!!!!


niedziela, 8 listopada 2009

Wycieczka do Wrocławia:)

w sobote byłem z mamą na spotkaniu we Wrocławiu...ale zanim tam poszlismy pani Kasia oprowadziła nas po rynku Wrocławskim, a ja poszukiwałam tam krasnali.
pierwszego jakiego znalazłem chciałem wziąść do domu, ale nie dało sie...było ich bardzo duzo...zapraszam do oglądanięcia zdjęc
tutaj misiek grał z krasnalami w karty


to była fontanna z krasnalami

a tutaj sobie skakałem....podoba mi sie to zdjęcie

tu z miśkiem pchamy kule




a ten krasnal nie chciał mi dać tych pieniędzy co miał...a to była stówa



starałem sie sam czytać tabliczki przy krasnalach


a tutaj były pieski z gliny...fajne, co


a to są skarby jakie przywiozłem ze spotkania...papiery które dostałem od pani Ani (mówią na nią krulik), no i dziurkaczami powycinałem sobie fajne wzorki....i juz mam pomysły na karteczki
tylko szkoda ze tam nie zrobiłem zadnej karteczki.



a to zdjęcie wszystkich którzy byli na spotkaniu.....fajnie było!!!!!


piątek, 6 listopada 2009

chwale się!!!!!:)

chciałbym sie dziś pochwalic innymi rzeczami które robię:)
to jest właśnie mój pierwszy obraz olejny, malowałem go patrząc na zdjecie:)
a ten obrazek wisi u nas na korytarzu
te rybki zrobiłem dla dziadka w prezencie:)


to była praca na konkurs -temat kolory wiosny:)



to jest mój statek z lego bionicle, połączony z kilku róznych części statków bionicli -jest w całości wymyslony przeazmnie:)


ten koszyczek robiłem na święta w przedszkolu...dawno temu:)

ten pojazd tez jest z lego bionicle:)

ale umiem tez piec i gotować....tu robiłem sodziaki:)...lładne mam łapki?:)

to była cięzka robota ugnieść to ciasto!!!!....:)

tą palmę robiłem równiez w przedszkolu....dawno, dawno temu...:)


a to sama palma...:)



a jutro jadę z mamą do Wrocławia na spotkanie scraperek...bede chyba jedynym facetem:)
zabieram ze soba swoje karteczki bo chcem pokazac :) jak bedą jakieś fajne rzeczy miały a starczy mi pieniedzy to sobie coś kupie -i bedzie tylko moje -nie mamay!!!!!! jak kupie to wam pokarze!!!
dziekuję za takie ładne słowa , zrobiło mi sie bardzo wesoło, cieszę się ze tak doceniacie moją prace!:)

czwartek, 5 listopada 2009

witam!!!:)

tak więc zaczynam....chciałem mieć swój własny blog, gdzie bedą moje prace a nie u mojej mamy...mam nadzieję że ktoś tu bedzie zaglądał ??....bede starał pisać sie sam -choć na pewno jeszcze z błedami-mama mi pomoze:)
a oto jedna z moich karteczek ....jutro postaram sie pokazać następne, które do tej pory zrobiłem:)
pozdrawiam wszystkich tu zaglądających!!:)